Kurierek nr 17

Do bezprecedensowego w historii powojennej Polski „ludowej” przypadku karania za udział w obchodach 1 Majowych klasy robotniczej, doszło w Bochni. Władza „ludowa” postanowiła ukarać kolegiami robotników bocheńskiej huty za przemarsz spod bram po zakończonej pracy, do kościoła, gdzie odprawiona była msza św. w intencji robotników. Przypadek jest tym bardziej wymowny, że nie da się zarzucić, iż uczestnikiem pochodu były „rozwydrzone bandy wyrostków”. Tym razem władza sama przyznała, iż faktycznie grupę stanowili robotnicy. Tak więc za to, że postanowili po swojemu uczcić Święto Pracy, ponoszą konsekwencje. Historia lubi się powtarzać. Tych, którzy rządzą, też kiedyś bito na 1 Majowych pochodach, a jednak daleko zaszli. Gdzie, według tego, zajdzie naród sprzeciwiający się swojej władzy, na razie nie wiemy. Widzimy dziś, jak postępuje proces demokratyzacji, tolerancji i porozumienia ???…

Dotychczas za udział w manifestacji niezależnej ukarani zostali: Kol. Moneta – 4.5tys + 150zł, Ważydrąg – 5.1+150, Kica J. 5,1+150 zł. Famielec J. – 5.1+150, Burdel.J – 4,5+150, Kuchno A. – 4,5+150, Gofroń Z.3.5+150, Smoleń B. 5.500 + 150, Smoleń K.- 3.000+150, Bossowski R.- 5.000 + 150, Kurczak A.-3.500 + 150, Hajdo St.- 4.000 + 150 zł. Następne kary podobno w drodze … Liberał, Rakowski w swym przemówieniu na spędzie tzw. młodzieżowego aktywu pzpr, który miał miejsce w Gdańskiej Hali Oliwii, powiedział, że miejsce tego spotkania zostało wybrane celowo, tu bowiem uknuto spisek, mający na celu obalanie socjalizmu w Polsce i pozbawienie pzpr władzy. Przypominamy, że w hali Oliwii odbywał się w 81 r. I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”, czyli właśnie ów spisek według Rakowskiego. Wobec tak ogromnego ładunku nienawiści i pogardy do „S”, który zawarty był w jego przemówieniu dziwi nas, że v-ce premier wystąpił w garniturze, a nie na golasa – w wojennym stroju dzikich łowców głów z Nowej Gwinei i że przemawiał, zamiast przy wtórze bębnów odtańczyć rytualny taniec zwycięstwa. Na tym samym spędzie produkował się sam jaruzel. W swym przemówieniu powiedział on, że dziś my (czyt. pzpr) wołamy: chodźcie z nami. I nie wątpimy generale, że pójdą – za talony na samochody, za mieszkania, pralki, lodówki a nawet biustonosze, majtki i skarpetki – tacy na pewno pójdą za tobą i twoją partią.

Szef junty zadeklarował się też, że partia jest za porozumieniem i dialogiem, ale tylko z tymi, którzy myślą tak, jak odpowiada to partii. Pozostałym szef junty wydaje bezpardonową walkę. Wobec takiego stwierdzenia pozostaje nam tylko jedno – wzruszyć ramionami i zaproponować ekipie jaruzela, aby obradowała tylko w salach lustrzanych. Tam będą mogli oni „szczerze i prosto w oczy” uprawiać dialog ze swymi odbitymi w lustrach podobiznami /Montinowiec nr 61/ WSTĄP DO WRONICH ZWIĄZKÓW – Nowe związki to szansa na ujawnienie się reszty karierowiczów, ludzi słabych, przewrotnych, łatwych, dających się przekupić. Czy takich ludzi potrzebuje „S”… Tacy ludzie niech mają swój wroni związek (…)Więc nawołuję: wpisujcie się do wronich związków zawodowych karierowicze, łajdacy, złodzieje, pijacy, głupcy, tchórze i inne elementy!! Wronie związki to wasza szansa. /„U nas” nr 24/ Represje: Od 16 czerwca przebywa w więzieniu przy ul. Montelupich Aleksander Herzog, były prokurator rejonowy w Prokuratury Rejonowej w Nowej Hucie, przew. Krajowej Sekcji Pracowników Prokuratury NSZZ „S” i v-ce przew. KZ”S” w prokuratorze krakowskiej. Zatrzymamy on został 10 czerwca podczas obsługiwania nadajnika UKF, emitującego program Radia Solidarność. 1.VI.83 w Sądzie Wojskowym na ul Rakowieckiej odbyła się rozprawa przeciwko ks. Pawłowi Lexowi

Oskarżony odpowiadał pod zarzutem wygłaszania antypaństwowych kazań w lipcu ub. r. w Tarnowie podczas rekolekcji. Oskarżony odpowiadał z wolnej stopy. Rozprawa została odroczona ze względu na brak podstawowego dowodu: taśmy z nagraniem kazań. Sprawę prowadził osławiony sędzia Przyboś. W połowie maja aresztowano w Busku Zdroju Piotra Zobielskiego, przew. „S” w Państwowym Przedsiębiorstwie „Uzdrowisko Busko-Solec” Zabielski był wcześniej internowany, a po zwolnieniu z internatu był szykanowany. Zdecydował się na wyjazd do Kanady. Gdy zgłosił się na MO w sprawach paszportowych, został aresztowany. Po tygodniu więzienia trafił do Morawicy k/Kielc, do szpitala psychiatrycznego z rozpoznaniem „ostry stan paranoidalny”. 31 maja w Nowym Sączu odbyła się rozprawa Mieczysława Lebdowicza i Ryszarda Jani, oskarżonych o druk i kolportaż podziemnych wydawnictw w Nowym Sączu. Wyroki – obaj po 1 roku pozb. wolności. Obecnie przebywają w więzieni na Montelupich. W dniu 10.06 zatrzymano Jolantę Antes (prac. UJ), Marię Indyk (prac UJ), Annę Pulchny (prac. UJ) , Annę Hans (prac. UJ), Wojciecha Gajewicza (st. UW), Wiesława Antasa (prac. HiL), Jerzego Mileniczuka (student AGH), Martę Piróg (st. AGH/, Annę Moskal (st. AGH), Teresę Urygę (st. AWF), Konrada Sobola (st. AWF). Aresztowań dokonano w mieszkaniach: ul. Lelewela 3/11, Nowa Huta Os. Piastów 7/8, Nowa Huta s.Kazimierzowskie 26/14. UWAGA HUTNICY: od 18.X.82r. hutnikom przysługuje urlop dodatkowy w wymiarze 6, 9 lub 12 dni roboczych w zależności od stopnia narażenia na czynniki szkodliwe dla zdrowia (wg Wykazu Min. Hut. i Prz. Masz.) Prawo do pierwszego urlopu dodatkowego nabywa pracownik po przepracowaniu roku na danym stanowisko pracy, a w razie wcześniejszego już wykonywania pracy na takim stanowisku, z chwilą wejścia w życie przepisów (18.X.82r.) oznacza, że możesz się upomnieć o ten urlop za ubiegły rok. Urlop dodatkowy powinien być wykorzystany w tym roku, w którym pracownik nabył do niego prawo, a jeżeli lekarz tak zleci, powinien być udzielany łącznie z urlopem wypoczynkowym. Jeżeli chcesz go wykorzystać właśnie w ten sposób, zwróć się do lekarza o takie zlecenie, wówczas kierownictwo nie może odmówić Ci udzielenia urlopu dodatkowego. ZAPAMIĘTAJ PODSTAWĘ PRAWNĄ: (Rozp. Rady Min. z dnia 3 września 1982, w sprawie płatnych urlopów dodatkowych dla pracowników zatrudnionych w niektórych zakładach pracy podległych MP MHiPM, Dziennik Ustaw nr 34 z dnia 18.10.82). „SZ” 31 Z UKOSA: Osoby wracając z mszy na Błoniach w okolicy Cichego Kącika mogły dostrzec „księży”, sprawnie zmieniających sutanny na milicyjne bluzy w stojących tam budach. Nikomu nie udało się stwierdzić, czy pały zostawili razem z bluzami, czy też sutanny miały specjalny uchwyt jako stały element wyposażenia. Z kół zbliżonych do bocheńskiej SB-ecji dowiadujemy się, że nasz stały prześladowca, kpt. Janikowski w ramach awansu zostaje przeniesiony do KW MO w Tarnowie (nowy adres zamieszkania opublikujemy z pewnością). Miejsce kpt. Janikowskiego na prawdopodobnie zająć niejaki Witek – życzymy panu wielu niepowodzeń – a swoją drogą, to obaj rzućcie pały i chodźcie z nami! Sierżant Wójcik też chyba pójdzie???